Odcinek 1
"A oto kolejne paskudne show"
Poprzedni <<
>> Następny
Chef: Hej! Rozpoczął się kolejny sezon i nazywa się "Debiutanci Totalnej Porażki". W tej serii wystąpi 14 frajerów lecących na kasę. W tym celu będą zakładali sojusze, aby wchodzić sobie w programie... tym razem to Chris będzie zastępcą!
Chris: Bardzo mnie to cieszy. (sarkazm)
Chef: A my za chwilkę rozpoczynamy Debiutantów Totalnej Porażki.
Opening
Muzyka: I wanna be famous (skrócona wersja)
Chef: Dobrze, a to są nasi zawodnicy!
Przyjechał statek. Z niego wyszedł Glassy.
Glassy: Joł.
Chef: Witaj Glassy! Jesteś pierwszym uczestnikiem na Oskayi!
Glassy: Miło mi to słyszeć.
Postawił walizkę.
Chef: Kolejnym zawodnikiem jest Celina!
Celina: Witam, nazywam się Celina.
Ukłoniła się przed Chef'em.
Chef: No dobrze, przywitajcie Jaspera!
Jasper: Siemka!
Celina: Mógłbyś być trochę ciszej?
Annie: Heloł!
Krzyknęła tak, że wszyscy zatkali sobie uszy.
Glassy: HELOŁ!
Tym razem nawet zatkanie uszu nie wystarczyło.
Chef: No nie ważne, teraz przywitajmy Rosalie.
Rosalie: Witam.
Obok niej stanął Yorick, który się z niej śmiał.
Yorick: Wyglądasz jak szmata!
Dostał od niej w ryj.
Rosalie: Zamknij się!
Chef: Cześć, Daniel.
Daniel: Hej, myślałem, że to będzie jakiś kurs wycieczkowy, a tu proszę, nowa wyspa i Totalna Porażka.
Yorick spojrzał na jakąś dziewczynę.
Yorick: Totalna Porażka to jest klon tego grubasa.
Dostał jeszcze raz, ale od Maricci.
Marica: Ty jesteś klonem, bezmózga szmato! To jest moja siostra...
Nathaniel: Siostra, powiadasz?
Marica zaczęła wyskawiwać ze swoim "pociągiem". (zauroczyła się w nim)
Marica: Hejka, przystojniaczku.
Wzięła jego bagaże.
Nathaniel: Nie, dziękuję. Poradzę sobie.
Wziął swoje walizki na nogę Jaspera.
Jasper: ...
Jednak je odstawił.
Nathaniel: Najmocniej przepraszam.
Jasper: Dzięki, bo już mi noga zaczęła puchnąć.
Jednak oboje schylili się, bo ktoś ich rzucił jakimś flakonem.
Jasper: Który to rzucił?!
Zaczął rozglądać się po też zdziwonych uczestnikach.
Marica: No właśnie, który? <spogląda na Petera>
Peter: Sorki, to ja, Peter.
Voy: Hejka.
Yorick: Widać, że ktoś tu cię chyba jeszcze nie ruchał...
Facepalm wszystkich.
Marica: Spokojnie, jak się pozbędziecie tego śmiecia, to przynajmniej odpoczniemy od jego durnych tekścików "miłosnych".
Wszyscy się zgodzili oraz zaczęli go ignorować.
Shirstine: Bonjour.
Chris: Zapomniałem wspomnieć, że wystąpi u nas Francuzka.
Chef: Tia... i jakby mnie to bardzo obchodziło.
Shirstine: J'ai survolé de Paris ici pour l'Angleterre.
Marica tylko wzruszyła ramionami.
Marica: Laska, Oskayi jest na Leeds. Leeds! Kumasz?!
Shirstine: Ligue? Vous pensez que je ne sais pas l'anglais?
Tymczasem Chris wypchnął resztę zawodników, tzn. Emmę i Boruc'a.
Emma: Chris, dlaczego nas wypchnąłeś?
Niechcący wleciała do wody, bo się zaczepiła sznurkiem o część statku.
Emma: Jasne... w porządku.
Poślizgnęła się o skórkę banana, którego jadł Boruc.
Boruc: Nołłon.
Chris: Skoro poznaliśmy emigrantów, nowe słownictwo, to możemy się zająć tym cholernym sezonem?
Rosalie: A to Ty nie prowadzisz Totalnego Dramatu?
Marica zamknęła sobie usta.
Chris: Nie, bo Chef prowadzi.
Zawód uczestników.
Chef: Morda w kubeł! Dzisiaj nie będzie drużyn, ale i tak bez wyzwania się nie odbędzie. Zaczniemy od czegoś prostego, czyli paintball...
Annie: Paintball, stary! To jest cały czas!
Chef: Wiadomo, ale trzy ostatnie osoby, które przetrwają, wymyślają drużyny, a my z Chrisem wyeliminujemy dwie osoby, które nie będą nadawały się do tego sezonu! START!
Uczestnicy rozbiegli się na słowo startu.
Wyzwanie[]
Od razu zawodnicy zaczęli robić swoje własne sojusze. Na początku Annie zaciągnęła siłą do lasku Rosalie i Mariccę.
Annie: Nie znamy się, to znaczy, żadna osoba tu raczej nikogo nie zna, ale proponuję z Wami sojusz.
Marica: Jasne. Mam wiele talentów.
Annie widziała jakiś cień.
Annie: Jedyny talent, który na razie użyłaś, to JEST gadulstwo.
Rosalie musiała do łazienki.
Rosalie: Muszę pójść, gdzie król chodzi piechotą!
Annie wyciszyła dziewczynę.
Annie: Teraz to się zamknij, a jak wygrasz, to dopiero...
Usłyszała głośnego baką.
Marica: I się zaczęło...
Wszyscy trafili Mariccę i Rosalie.
Annie: Narka!
(PZ) Marica: To dziwne, że Chef nie powiedział, że... <jest z Rosalie> ...możesz się ciszej załatwiać?!
Ta sama sytuacja, co podczas zadania.
Marica: Ugh...
Kolejne ujęcie, w którym Yorick zbija Shirstine.
Shirstine: Bonjour!
Niestety, Yorick dostał od dobrze ukrytego Jaspera.
Jasper: <cichy chichot>
Yorick: Skądś znam ten głos...
Tymczasem Boruc zbił Emmę.
Emma: No, nie szkodzi, pogodzę się z tym.
Boruc: Laski nie będą wybierać drużyn.
Nieoczekiwanie zbiła go Celina.
Celina: Jesteś tego pewien?
Glassy nie był podczas zadania, tylko się opalał. Ale ten moment przerwał mu Jasper, też go obrzucając farbą.
Glassy: Dobrze, że brązowa.
Chris: Słuchać leszcze! Zostało was 7 jeszcze!
Daniel: Mam nadzieję, że zbiję Petera...
Nie trafił w niego, ale w przechodzącego stażystę.
Stażysta: Uważaj!
Teraz Peter rzucił w stażystę.
Peter: Uważaj, jak przechodzisz!
Teraz Daniel i Peter patrzyli na siebie, oboje wyciągnęli pistolety w tym samym czasie, i w tym samym czasie oberwali.
Peter: I nazwa "Szaleni Naukowcy" poszła z dymem.
Została już tylko 5. Annie szukała cały czas reszty, Nathaniel szedł za Celiną, a z Jasper'em i Voy doszło do spotkania.
Voy: Dlaczego nie chcesz ze mną sojuszu? Jestem aż tak straszna?
Jasper: Nie o to chodzi.
Weszła do nich Annie.
Annie: AAAAAAAAAAA!
Przestraszyła Voy.
Jasper: Laska, co ty robisz?
Tymczasem usłyszeli krzyk Celiny.
Jasper: Lol, ona jest zbita.
Annie i Voy uśmiechnęły się do siebie i zestrzeliły Jaspera.
Jasper: Już po was.
Chef: Więc już znamy zwycięzców! Annie, Voy, Nathaniel, wybierzecie sobie drużyny! Resztę zapraszam na Kanion, czyli tzw. klif. Wyeliminowani w zadaniu pójdą się odświeżyć i za pół godziny widzimy się na klifie!
Ustalenie drużyn; Ceremonia[]
Annie, Nathaniel i Voy mogli już wybrać zespoły.
Chef: Dziewczyny mają pierwszo, gramy alfabetycznie, czyli to Annie jest nietykalna i dzisiaj ona pierwsza wybierze zawodnika, który ma dojść do jej drużyny! A my za chwilę wywalimy dwóch największych frajerów, którzy nie wystąpią w tym sezonie.
Chris: Czyli na pewno nie wystąpią w tym sezonie...
Boruc i Rosalie!
Słychać ich okrzyk niezadowolenia.
Boruc & Rosalie: NIE!
Chris & Chef: TAK!
Chef odpalił Helikopter Wstydu i wsadzili tam Boruc'a i Rosalie.
Annie: Fajnie, ale teraz możemy wybierać drużyny?
Chris: Się wie.
(PZ) Annie: Wszyscy są raczej debilami w tym programie, wiadomo, że jestem najlepsza i najmądrzejdsza, więc w tym mi nikt nie dorówna!
Annie: Biorę Petera.
Voy: Wezmę Celinę.
Nathaniel: Jasper.
Chłopacy przybili sobie żółwika.
Annie: Emma.
Voy: Yorick.
Nathaniel: Glassy.
Glassy: Niezły skład, ziom.
Annie: Marica.
Voy: Shirstine.
Nathaniel: Daniel.
Chef: A więc wszystko już wiemy. Dobrze, teraz tylko jednak zrobimy Wam [kapitanom] niespodziankę. To wasi wybrani zdecydują o nazwie drużyny!
Uczestnicy się naradzali.
Peter: My się nazywamy Szaleni Mądrale!.
Yorick: My się nazywamy Upozorowani Kaskaderzy!
Jasper: A my się po prostu nazwiemy Pogromcy Dziewczyn.
Chłopacy przybili sobie po piątce.
(PZ) Annie: Pozerzy z tych "pogromców", to, że nie ma dziewczyn, to nie jest fakt, żeby tak się nazywać.
Chef: Szkoda, że tylko jest wymarnowany czas antenowy, ale my już widzimy się za tydzień w Debiutantach Totalnej Porażki!