Fanon Totalnej Porażki

Na tej wiki głównie przechowujemy stare fikcje pisane przez użytkowników. Jeśli któryś z nich przebywa na innych wiki, a nie chciałby, żeby one były dostępne na stronie, prosimy o kontakt z admininistratorami wiki w celu ich usunięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ

Fanon Totalnej Porażki
Fanon Totalnej Porażki

Total Drama Presents: The Dongerous Race

Odcinek 13 - Czarnobylska strefa zero zombie

Wprowadzenie[]

Don: Witam państwa w kolejnym odcinku w którym 11 drużyn zmierzy się z konkurencjami na całym świecie. Zwycięzcy sezonu otrzymają nagrodę w postaci 1.000.000 dolarów kanadyjskich. To jest Totalna Porażka: Niebezpieczny Wyścig!

<intro>

Don: Na lodowatej Syberii zdobywcy pierwszego miejsca, czyli Dawni Wymiatacze odbierają wskazówkę.

Owen bierze wskazówkę, a Chris ją czyta.

Chris: Dzisiejsze wyzwanie rozpoczniecie w Czarnobylu. Czarnobylu?!

Don: Czarnobyl, dawna gmina republiki radzieckiej to największe miasto widmo na świecie. W 1986 roku doszło tu do wybuchu reaktora atomowego który skaził niedalekie miasto Prypeć. Obecnie miejsce to jest nazywane strefą zero ze względu na wysokie promieniowanie. Jest wielką i niebezpieczną atrakcją turystyczną dla ludzi z całego świata. Innym zagrożeniem są zombie... to znaczy!... zwierzęta i rozpadające się budynki.

Zawodnicy lecą samolotem na lotnisko gdzie biorą się za złapanie taksówki. Jako pierwsi do Don boxa docierają Łyżwiarze. Jacques bierze i czyta wskazówkę.

Jacques: Zanim rozpoczniecie zadanie pojedźcie w trudno dostępny region autobusami.

Don: Zanim drużyny wykonają pewne zadanie muszą dotrzeć w odpowiednie miejsce autobusami do skażonej strefy.

Zawodnicy wsiadają do autobusów i jadą do wyznaczonego miejsca. W tym czasie drużyny obgadują strategię.

Shawn: Boję się Jasmine! A jeśli tam są zombie mutanty? Co będzie jeśli nas znajdą i pożrą żywcem?!

Jasmine: Uspokój się Shawn. Don mówił, że nie ma tam żadnych zombie. One nie istnieją. Będzie dobrze.

Ezekiel: W sumie to ja jestem jednym z takich zombie mutantów więc lepiej temu nie zaprzeczać.

Shawn: O nie! Jasmine! On ma rację! Nie chcę tam jechać!

Jasmine: Hej! To jeszcze nic nie znaczy. A ty nie strasz mojego chłopaka Zeke.

Dakota: Ha! Co to za chłopak który boi się zombie i broni go większa od niego dziewczyna.

Tymczasem Mutanci obgadują plan na osobności.

Ezekiel: Hej Dakota. Jeśli to wszystko jest prawdą, że są tam tacy jak my to jesteśmy w niebie.

Dakota: Nie wiem co to ma wspólnego z wygraną? Chcesz to wykorzystać przeciw innym drużynom?

Ezekiel: Nawet lepiej! Z pomocą naszych pobratymców zaatakujemy też Don'a i dobierzemy się do jego miliona. Dzięki tej kasie będziemy wyglądać jak dawniej.

Dakota: Skąd wiesz, że te zombie cię wysłuchają?

Ezekiel: Już ja mam swoje sposoby.

Mutanci zaczynają się śmiać. Natomiast w innym autobusie...

Junior: Zombie! Dlaczego to muszą być zombie? Panicznie się ich boję.

Crimson: Ja takiego jednego to bym wyściskała.

Cameron: Dajcie wszyscy spokój. Każdy wie, że nie ma czegoś takiego jak zombie.

Chris: Ezekiel jakoś jest jednym z nich więc nie wiadomo co nas czeka.

W jeszcze innym autobusie...

Jo: Hej Topher! Uważaj na twarz.

Po czym Topher dostaje pięścią w twarz od Jo.

Topher: Ała! A to za co?

Jo: Za to, że chciałeś nas skłócić z Dave'm. Jeszcze jeden taki numer to pożałujesz.

Topher mówi sam do siebie.

Topher: A więc nie dało rady ich rozdzielić? To się jeszcze okaże! Skłócę ich i tak lub nie. Skoro nie wyszło z Jo to może pójdzie z Dave'm.

Nagle zawodnicy docierają do wyznaczonego miejsca. Jako pierwsi do Don boxa docierają Mutanci. Ezekiel bierze i czyta wskazówkę.

Ezekiel: Zadanie wspólne. Ubierzcie się w kombinezony ochronne oraz krótkofalówki i znajdźcie radioaktywną skrzynię. Ja tam kombinezonu nie potrzebuje.

Don: W zadaniu wspólnym chodzi o to, aby zawodnicy poszli do miasta Prypeć i odnaleźli radioaktywne skrzynie. Następnie muszą je przetransportować do czarnobylskiej elektrowni atomowej w której ładunki zostaną zutylizowane.

Drużyny biegną w poszczególne części miasta i szukają skrzyń. Mutanci postanawiają działać według planu i poszukać zombie. Ezekiel i Dakota wydają przeraźliwe wrzaski po których z budynków wychodzą zombie mutanty.

Ezekiel: Towarzysze! Jesteśmy tacy jak wy. Zdeformowani i zdegradowani do poziomu niższego niż człowiek. Ale to wkrótce się zmieni. Porwiemy bowiem pewnego kolesia co ma kasę na naszą przypadłość. Jednak najpierw trzeba pozbyć się bandy dzieciaków które mogą nam w tym przeszkodzić. To jak będzie towarzysze? Pomożecie?

Zombie pochwalają pomysł Ezekiel'a i ruszają do ataku na nieświadomych sytuacji zawodników oraz Don'a. Tymczasem Biegacze, Fani, Farmerzy, Dzieciaki i Sobowtóry do zniszczonego basenu Lazur.

Topher: Słuchaj Dave. Wiem, że jesteście z Jo zakochani...

Dave: Czy to nie wspaniałe? Za każdym razem, gdy ją ratuje to ona mnie całuje.

Topher: No właśnie. Musisz postawić sprawę jasno. Czy gdybyś ty miał trudną sytuację to ona by ci pomogła? A może chodzi jej tylko o milion?

Dave: Co ty za bzdury gadasz? Na pewno by mnie uratowała... chyba?

Topher: Nie popełniaj błędu ze Sky i posłuchaj czasem kolegi z wyspy Pahkitew.

Dzieciaki, Farmerzy i Fani znajdują skrzynie i zmierzają do strefy luzu. Nagle Dave spostrzega, że na skoczni basenowej znajdują się dwie skrzynie.

Dave: Zobaczcie! Skrzynie i to akurat na nasze dwie drużyny. Pójdę po nie.

Jo: Daj spokój Dave. To, że jesteśmy parą nie znaczy, że musisz robić wszystko za mnie.

Tyler zaczyna chrząkać do Jo na znak, że nie ma czasu na rozczulenia tylko na wygraną.

Dave: To może pójdziemy razem.

Jo: Ojej. Będziemy tacy ładni razem.

Jo i Dave idą po drabinie do skoczni. Nagle atakują ich zombie. Jeden z nich włazi na skocznię i popycha Dave'a oraz skrzynie. Jo uderza zombie po czym spada. Pierwsza skrzynia spada na dół gdzie łapie ją Mike. Dave i druga skrzynia zwisają na krawędzi.

Dave: Jo! Pomóż mi!

Tyler: Jo! Nie mamy czasu! Łap skrzynię i uciekajmy przed tymi zombie do wygranej.

Jo patrzy na Dave'a i skrzynię. Chce go uratować, ale nie chce też przegrać. Ostatecznie łapie skrzynię po czym Dave spada na dół gdzie łapie go Mike. Jo z wyrzutem sumienia ucieka z Tyler'em przed zombie.

Dave: Widziałeś to?! Jo mnie nie złapała?! Dlaczego?! Mogłem zginąć?!

Mike: Zaraz i my zginiemy jeśli nie uciekniemy przed tymi zombie. Wiejemy!

Tymczasem na diabelskim młynie...

Harold: Widzę skrzynię na najwyższej gondoli. Musimy się tam dostać.

Cameron: I uciec przed zombie! Chodu!

... w wesołym miasteczku...

Jacques: Uciekaj Josee jeśli chcemy przeżyć nieumarłych.

Josee: To całkowicie nie ma sensu!

... w szkole...

Chris: Te radzieckie napromieniowane książki mogę sprzedać za wysoką cenę na e-bay'u.

Owen: Zaraz to nie będziemy mieli co sprzedawać! Uciekajmy! To zombie!

... i na placu głównym.

Shawn: Aaa! To zombie! One istnieją! Zaraz zjedzą nam mózgi!

Crimson: Ja tam bym nie narzekała. To najpiękniejsze stwory jakie dotąd widziałam.

Mutanci docierają do czarnobylskiej elektrowni atomowej gdzie czeka na nich Don.

Don: Mutanci. A gdzie jest wasza skrzynka? Wróćcie do miasta i szukajcie dalej.

Dakota: Nie zamierzamy wykonać zadania.

Don: Że niby co?

Ezekiel: Wyścig uważamy za zakończony. Zostaliśmy zwycięzcami pozbywając się innych. Dawaj milion!

Don: Chyba coś ci się pomyliło?

Ezekiel: Do prawdy. Brać go!

Don ucieka przed zombie po całej elektrowni. W obawie przed złapaniem korzysta z krótkofalówki awaryjnej i wzywa pomoc. Informacja o ataku zombie trafia do wojska które dotrze na miejsce za parę godzin. Don nie może tyle czekać więc korzysta z pomocy drużyn.

Don (głos w krótkofalówkach drużyn): Drodzy zawodnicy! Jako, że zostaliśmy zaatakowani przez zombie nakazuje zaprzestania zadań! Wezwałem wojsko które za niedługo przyjedzie i nas uratuje! Za wszystkie działania są odpowiedzialni Mutanci którzy zaraz mnie dorwą! Zmieniam zadanie które ma polegać na uratowaniu mnie i powstrzymaniu Mutantów! Pierwsze drużyny które to zrobią dostaną pierwsze miejsce. Reszta drużyn nie wyleci i wszyscy będą na drugim miejscu! Muszę już kończyć! Powodzenia wam! Aaa! Dopadli mnie! Ratujcie!

Don zostaje schwytany i zostaje zawieszony nad reaktorem. Farmerzy, Gotki, Fani, Sobowtóry i Biegacze zostają schwytani przez zombie. Na wolności pozostają Dzieciaki, Dawni Wymiatacze, Łyżwiarze, Nerdzi i Przyrodnicy.

Jasmine: No dobra. Musimy jakoś powstrzymać Mutantów.

Junior: Polecam tymczasowy sojusz. Razem nas nie dorwą.

Jacques: Jaki macie plan?

Cameron: Plan jest taki...

Mutanci zaczynają opuszczać na łańcuchu Don'a w dół reaktora.

Ezekiel: Gadaj Don! Gdzie jest milinon?!

Don: Nie mam go przy sobie. Z resztą to nic wam nie da. I tak będziecie wyglądać okropnie od środka.

Ezekiel: Coś powiedział?! Dawaj ten milion!

Don: Po moim trupie! A tak w ogóle to zaraz dotrze tu wojsko.

Ezekiel: I co z tego?! Zaraz będziesz martwy!

Don: Nie sądzę. Zapomniałeś o innych drużynach? Wciąż mogą mnie ocalić.

Ezekiel: Nie dopuszczę do tego! Bywaj Don!

Ezekiel daje sygnał Dakocie która ma pociągnąć za dźwignię zwalniającą łańcuch. Jednak nagle obezwładnia ją Jasmine z którą zaczyna się bić. Łyżwiarze wykonują akrobatyczny skok i łapią się łańcucha po czym zaczynają go piłować.

Ezekiel: Brać ich! Do ataku!

Zombie rzucają się na Łyżwiarzy i upadają na ziemię. Tymczasem Shawn i Cody wykonują resztę planu.

Cody: Hej zombiaki! Spróbujcie moich mięsnych cukierków!

Zombie zaczynają zmierzać w ich stronę. Nagle Shawn wpada w szał i zaczyna ich wszystkich bić. Owen w tym czasie...

Owen: Spróbujcie tego umarlaki!

Po czym puszcza bąka po którym reszta zombie zasypia. Harold przesuwa dźwig, Junior opuszcza mechanizm zwalniający i Don upada na Dakotę. Chris rozwiązuje Don'a z łańcuchów.

Don: Uratowałeś mnie? Myślałem, że mnie nienawidzisz?

Chris: Bo tak jest. Chodzi mi tylko o wygraną.

Ezekiel: Chris! Od tak dawna na to czekałem!

Ezekiel rzuca się na Chris'a. Wnet podnosi Chrisa nad przepaścią z reaktorem.

Ezekiel: Czas się zemścić! Pora umierać Chris!

Nagle Cameron wchodzi na drugi dźwig i chwyta nim Ezekiel'a. Po tym zdarzeniu nadciąga wojsko które ogarnia sytuację. Po zapanowaniu nad sytuacją Don ogłasza werdykt.

Don: Dziękuję drużynom które mnie uratowały i nie dziękuję tym które dały się złapać. Według nieplanowanych zmian w wyzwaniu ogłaszam, że wyścig wciąż trwa, a milion sam się nie zdobędzie. Wojsko zapanowało nad sytuacją z zombie. Wracając:

  • Dawni Wymiatacze, Łyżwiarze, Przyrodnicy, Nerdzi i Dzieciaki - 1
  • Farmerzy, Gotki, Sobowtóry, Biegacze i Fani - 2

Don: A wy Mutanci, jako pierwsi w historii Totalnej Porażki: Niebezpiecznego Wyścigu zostajecie zdyskwalifikowani jednocześnie z dożywotną karą więzienia za akty terroru na mojej osobie oraz zawodników!

Zakneblowani przez wojsko Mutanci zostają zabrani helikopterem. W drodze mówią do siebie:

Dakota: Może zbytnio pospieszyliśmy się z tym aktem terroru.

Ezekiel: Mnie to już wszystko jedno!

Don: A my przenosimy się dalej i oglądajcie Totalną Porażkę: Niebezpieczny Wyścig!