(czołówka)
WSPÓLNY OGRÓD
Angie: *sypie ryżem na Natalie*
Natalie: Te, szajbuska co ty wyprawiasz?!
Angie: Sto lat młodej parze! Łiii! *sypie ryżem wkoło*
Marta: Hej, uważaj trochę!
Angie: Do boooju do boooooju do boju para młoda!!!
Jude: Do boju?! Mecz?! Legia gra?! Lech Poznań?!
Angie: Do boju Natalie i Nick!
Julie: Masz teraz kompletnie przerąbane. Angie będzie ci śpiewać i winszować póki nie odpadnie hahaha.
Natalie: Nie mogę tego słuchać! Czemu nie pomęczysz Nicka?
Angie: *śpiewa* To mój Batman, mój Romeo, on jest lepszy niż wideło...
Claudia: Wideo...
Angie: Wideło!
Claudia: Wideo, idiotko!
Julie: W jej stronach pewnie mówią inaczej...
Angie: *dalej śpiewa* ...kiedy bierze mnie w ramiona to ze szczęścia prawie konam...
Nick: *przychodzi razem z Mattim i Noahem* Co tu się wyprawia?
Angie: A oto pan młody! Wielkie owacje na stojąco!
Matti: Wiesz Nick, masz teraz zdrowo prze******
Nick: Co ty nie powiesz...
Chris: *przychodzi z wielkim pudłem* Hej i jak tam nasi nowożeńcy? Hehe. Mam coś dla was. *każdemu rzuca DVD* Oto nagranie ze ślubu!
Daniel: Czas trwania...20 MINUT?!
David: To nawet tyle nie trwało!
Chris: Już mamy sposoby by stworzyć długi film.
Marta: Chris, szalejesz.
Chris: W każdym razie mam dla was nietypowe zadanie.
Natalie: Co za nowość.
Chris: A więc mam dzisiaj wziąść pod opiekę dwójkę dzieci mojej kuzynki...
Julie: O nie! Nie będę niańką!
Chris: A właśnie że będziesz!!! Kogo wolicie? Samantę czy Freda?
Claudia: A po ile mają lat?
Chris: Samanta ma 5, a Fred 3. No to kogo biorą Sąsiedzi?
Jude: Weźmy tą małą. Jest starsza więc bardziej znośna...
David: Dobra...
POKÓJ ZWIERZEŃ
Claudia: No niby zadanie ok...ale...ja nie mam nerwów do takich małych dzieci!!! Są małe, nic nie rozumieją, ciągle o coś pytają...
Roxi: Chris trochę zaskoczył mnie tym wyzwaniem. Ale nie boję się opieki nad jakimś trzylatkiem. Będzie ok.
Chris: Dzieciaki, powitajcie nowych opiekunów!
Julie: Czarno to widzę...
Samanta: *podbiega do Julie i przytula się do niej*
Julie: Niech to...
Natalie: Chyba cię polubiła...
Julie: Niestety..Dobra mała, weź się!
Roxi: Hej, mały chodź tutaj!
Angie: Chyba że cię szatan opętał...
Fred: *zaczyna płakać*
Roxi: Brawo...*bierze Freda na ręce* No już już...
Fred: *zaczyna krzycześ wniebogłosy*
Roxi: Aaaa!!! Moje uszy!!!
Chris: Spoko. Musicie się nimi opiekować tylko do 19.
Claudia: Tylko do 19?! Jest 9 rano! To przecież 10 godzin!!!
Noah: Poprawka. Jest godzina 9:04. Jeszcze 9 godzin i 56 minut.
Claudia: Ehh...
DOM SĄSIADÓW, GODZINA 12.00
Samanta: Jestem głodna, co na obiad?
Marta: A co chcesz?
Samanta: Owoce morza!
Marta: Eee...
Natalie: No wiesz, krewetki i te sprawy...
Marta: Wiem przecież!!!
Claudia: A może coś normalnego?
Samanta: Pizza!
Jude: Ja umiem robić pizzę!
Julie: Jeśli kuchnia pozostanie cała to proszę cię bardzo...
DOM DOMOWNIKÓW, GODZINA 12.44
Roxi: No dalej mały! Leci, leci ciuchcia!
Nick: Chyba jedzie...
Roxi: To ciuchcia nowoczesnej technologi!
Nick: Taa...
Roxi: No dalej, mały! Wcinaj...
Fred: *bierze jedzenie do ust i wypluwa je na Noaha*
Noah: Nie chcę mieć dzieci...
DOM SĄSIADÓW, GODZINA 15.00
Daniel: *przełącza kanały* Ok, co chcesz oglądać? Horror, thriller, film katastroficzny czy film sensacyjny?
Claudia: Zwariowałeś!? Ona ma 5 lat!!!
Daniel: Sory mała, ale nie znam się na dzieciach.
Claudia: Co ty nie powiesz...
Samanta: Horror! Ale fajnie!
Julie: Ha ! Dorwij go! Poćwiartuj!
Samanta: Poćwiartuj!
Julie: Załatw, zabij!
Samanta: Zabij, zabij!
Natalie: Czy mi się zdaje czy Julie ma swoją młodszą fankę? Haha.
Daniel: Faktycznie są podobne...
Samanta i Julie: ZABIJ!!!
DOM DOMOWNIKÓW, GODZINA 18.00
Angie: O dobry Boże, wysłuchaj mnie, wypędź demona z jego duszy...
Roxi: Co ty robisz?!
Angie: Odprawiam egzorcyzmy, a co?
Roxi: Zwariowałaś?! To dziecko nie jest demonem!
Nick: Racja. Ono tylko zdemolowało kuchnię, wybiło dwie szyby bawiąc się wazonami...
Roxi: Nie pomagasz mi...
Matti: *wchodzi do pokoju* A to co? Poświęcasz to coś w ofierze? Powodzenia!
Angie: Dzięki Matti.
WSPÓLNY OGRÓD, GODZINA 18.50
Chris: No i jak się podobało?
Samanta: Super! Wujek Jude zrobił pizzę na obiad, podpalił pół kuchni, a potem razem oglądaliśmy horrory!
Chris: No to super. A ty Fred?
Fred: *rozpłakał się*
Gary: No co?! Widocznie egzorcyzmy nie pomogły...
Matti: No ciekaw jestem kto go straszył jakimiś potworami i zjawami w kompie?!
RETROSPEKCJA [DOM DOMOWNIKÓW, GODZINA 16.30]
Gary: Hej, znajdź tu trzy różnice...
Fred: *przygląda się*
{Jak pewnie większość z was wie ,po chwili na ekranie pojawia się twarz jakiejś rzekomej "zjawy"}
Fred: Aaa!!!
Gary: Hehe.
Gary: Nie przypominam sobie...
Chris: Cóż. Sąsiedzi wygrywają, a co do Domowników to...widzimy się na ceremonii...
CEREMONIA
Chris: Jest was coraz mniej...kto odpadnie tym razem? Roxi oraz Noah mogą czuć się bezpieczni. *rzuca ciasto* Podobnie Matti oraz Nick. Ponownie zagrożona jest Angie i zagrożony jest również Gary...Kto odejdzie?
Roxi: *szeptem* Pa pa Gary!
Chris: Angie...zostajesz!!! Gary, odpadasz!!!
Gary: Co?! No nie!
Matti: Żegnaj kolo!
Nick: Nara!
Chris: No cóż. Umiejętności komputerowe Gary'ego były przydatne ale dzisiaj się nimi nie popisał! Niektóre rzeczy mają swoje granice. A jakie dziwne wyzwanie spotka uczestników następnym razem? O tym dowiecie się w kolejnym odcinku...RODZIN TOTALNEJ PORAŻKI !!!