Chris: Ostatni w Podróżach. Zadaniem był Maraton Snu, potem układanie głów przegranych. Ostatecznie Dziewczyny pomyliły kolejność i z programu odpadła Courtney.
Czołówka*
Klasa Dziewczyn:
Lindsay: Moje włosy dziś są straszne! Kleją się!
Heather: Uspokój się! Przeżyjesz!
Gwen: Po odejściu Courtney zrobiło się spokojnie.
Bridgette: Popieram cię, ale szkoda że nie ma Katie.
Lindsay: No tęsknie za nią!
Klasa Chłopaków:
Duncan: Po wczorajszej ceremoni, nie wiadomo jaka laska teraz odpadnie.
DJ: Coś Chrisa nie ma..
Geoff: To dziwne?
Justin: *przegląda się w lusterku poprawiając fryzure* Może...
Po chwili cały samolot zaczął się trząść i wszystko latało po pokładzie.
Wszyscy wybiegli do pierwszej klasy.
Justin: Już po nas!!!!!!!
Heather: Chyba po tobie lalusiu!
Leshawna: Wyluzujcie, my tu spadamy!!!
Lindsay: Gdzie?
Wszyscy: Do dołu!!!
Lindsay: Aha....<pisk>AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Bridgette: Mogliśmy jej nie mówić.
Duncan: Racja <puszcza jej oczko>
Bridgette: <zarumieniła się>
Gwen: To nie miejsce na sceny miłosne!!!
Duncan: Zabronisz?
Heather: Tak! Ja zabronię... Bridgette do mnie...
Bridgette: Już..
Heather: Dziewczyny, idziemy poszukać spadochronów...
Nagle w miejscu gdzie powinny być została tylko kartka.
Heather: *czyta kartkę* O!!! Ten samolot nie ma spadochronów, ani nic takiego!!!
Dziewczyny: AAAA!!!!
Duncan: Chyba nic nie znalazły...
Geoff: Bridgette jest taka słodka jak krzyczy.
Duncan: O nie! Ja ją zaklepałem!
Geoff: Nic nie zaklepywałeś!
Duncan: I tak nie masz u niej szans.
Geoff: Ty nie masz!
Duncan: Laska jest moja i tyle!
Geoff: Bridgette! *zawołał ją*
Bridgette: *podeszła do nich* Hmm?
Geoff: Będziesz ze mną?
Bridgette: Sorry, ale jesteś nie w moim guście, rózowa bluzka?
Geoff: Eh...
Duncan: Haha, mówiłem, że nie masz u niej szans!
Bridgette: Założyliście się? Żałosne...
DJ: Rezygnuję z tego show!!! Nie chce tu być!!!
Chris: *Mówi przez megafon* Rezygnujesz?!
DJ: Taaak! Weźcie mnie stąd!
Chris: Okey! *nagle pod DJ otwiera się zapadnia i ten wpada do helikoptera*
Duncan: Bridgette, czekaj!
Bridgette: Co chcesz?
Duncan: No tego...
Bridgette: No?
Duncan: *pocałował ją, a ta wcale, a wcale się nie opierała*
Heather: Ha! Wiedziałam! Bridgette! *ciągnie ja za bluzę*
Bridgette: Pa Duncan...
Nagle z głosników doszedł głos: Do rozbicia 10....9...
Dziewczyny: Aaaaa!!!!
Chłopcy: Nie mogą nas zabić...
Ezekiel: Grałem kiedy w taką symulacje! To na pewno Symulacja!
Chris: Tak! Ezekiel, dzięki tobie chłopcy wygrywają znowu...Dziewczyny musicie głosować!
Głosowanie:
Heather: Bridgette... każdy wie czemu...
Boom: Heather!!!!
Gwen: Boom!
Ceremonia:
Chris: Pierwsze dwa bilety dla...Gwen i Leshawny!!!
Leshawna: Ufff...Bridgette, trzymam kciuki!
Chris: Lindsay i Heather, łapcie bilety!
Lindsay: Łii!!!
Heather: Oh, jaka szkoda...
Chris: Boom czy Bridgette?
Boom: Boom!!!!
Chris: Obie zostajecie! DJ kilka godzin temu w samolocie się wycofał! Uratował was dzisiaj!
Bridgette: Spoko... było blisko...
Chris: To na tyle w tym odcinku Podróży Totalnej Porażki!